Im jestem starsza, tym skrupulatniej i dokładniej przyglądam się markom odzieżowym, zanim zdecyduję się na konkretny zakup.
Kiedyś sporą część moich zakupów stanowiły zakupy pod wpływem chwili, impulsu, na poprawę humoru. Teraz rozważniej podchodzę do zapełniania mojej szafy, bo po prostu nie potrzebuję ubrań wątpliwej jakości. Nie szaleję już podczas wyprzedaży, mam sprawdzone sklepy, do których zaglądam, choć wciąż mam otwarte oczy i uszy na nowości. Ostatnio szukałam takich marek, które łączą ze sobą swobodę z elegancją. Na co dzień nie pracuję w korporacji, więc mój dress code nie jest tak wymagający. Oczywiście, podczas ważnych spotkań, eventów, nagrań, mój strój jest bardziej formalny i stonowany, jednak większą część czasu spędzam w ubraniach bardziej casualowych, sportowych. Ale przecież w swobodnych stylizacjach też chcemy wyglądać kobieco i z klasą! Dlatego dziś stylizacja z ubraniami marki Deha.
To marka stworzona z myślą o kobietach, ich różnorodności i wyjątkowości. Z połączenia kobiecego stylu i aktywności fizycznej powstały ubrania miękkie, oddychające, z przyjemnych dla ciała materiałów.
Ja zdecydowałam się na beżowy zestaw ze złotymi wstawkami i dużą torbę, która już zdała egzamin podczas krótkiej podróży do Berlina. Pomieściła nawet laptopa i wszystkie arcyważne zabawki mojego synka ;)
Jeśli szukacie ubrań, w których poczujecie się swobodnie, ale też wyjątkowo, zajrzyjcie na www.sportofino.com
Myślę, że wielbicielki jogi, spacerów, biegania, siłowni czy bywalczynie salonów SPA znajdą tam coś dla siebie. Kolekcja marki Deha dostępna jest także w sześciu salonach S’portofino w Polsce.
bluza – S’PORTOFINO / DEHA
spodnie – S’PORTOFINO / DEHA
torba – S’PORTOFINO / DEHA
top – H&M
naszyjnik – Ania Kruk
szpilki – Zara (stara kolekcja)
makijaż & manicure – Nail Heart Makeup