Zbliżają się Walentynki – Święto Zakochanych. Dla niektórych to powody do ekscytacji, bo romantyczny wieczór przed nimi, dla niektórych dzień jak co dzień, a inni wręcz nie znoszą tego komercyjnego święta.
A gdzie jestem ja? Jak zawsze gdzieś pośrodku ;)
Mając dwadzieścia kilka lat z wypiekami na twarzy czekałam na ten dzień. Stroiłam się jak na pierwszą randkę, miałam kłopot z wybraniem prezentu dla ówczesnego chłopaka, byłam ciekawa, gdzie tym razem ukochany mnie zabierze, żeby świętować ten wyjątkowy dzień. Aktualnie nie są to już te emocje, ale mimo wszystko lubię zaakcentować ten dzień, choć z panem małżonkiem jesteśmy razem już ponad 10 lat!
Przyznam się Wam do czegoś: bywały też takie lata, kiedy nie miałam chłopaka i sama spędzałam Walentynki, ale jakoś nie zamartwiałam się z tego powodu, bo świętowałam po swojemu: kupowałam ulubione słodycze, dobrą książkę, nową poduszkę i spędzałam ten wieczór z kubkiem herbaty malinowej pod ulubionym kocem.
I wiecie co – takie małe akcenty zawsze są najlepsze.
Dlatego w tym roku kolacja w romantycznej knajpce (zapomniałam, że restauracje działają tylko na wynos), weekendowy wypad w góry do uroczego hotelu (przecież zamknięte z powodu pandemii), kupno biletów lotniczych na wymarzony wyjazd do… (już 3 razy zwracałam zakupione bilety w pandemii, więcej nie ryzykuję), spacer po mieście, (obowiązkowo w maseczce, więc o całowaniu nie ma mowy) i mały prezent (tu akurat mam już sprawdzony pomysł).
Taki drobiazg, który nas ucieszy można zrobić sobie samemu i to nie tylko na Walentynki.
O świeczkach Jewelcandle już Wam opowiadałam przy okazji świąt, ale tak mnie oczarowały, że śmiało mogę Wam polecić dwa nowe zapachy: walentynkowy True Love o zapachu róży i miodu oraz drugi Cuddle Candle, o zapachu świeżo wypranej lnianej pościeli.
Te świece są wyjątkowe, bo w pachnącym wosku mają zatopioną biżuterię – niespodziankę.
Wprawdzie można wybrać, jaki typ biżuterii nas interesuje (bransoletka, naszyjnik czy kolczyki) oraz z jakiego materiału będzie wykonana (kryształki Swarovskiego®, srebro, pozłocenie czy pozłocenie na różowo), ale ostatecznie zawartość świecy będzie niespodzianką i to taki przyjemny akcent, na który czekam przy wypalaniu każdej świecy.
Taki prezent 2 w 1 można sprezentować sobie, z okazji Dnia Kobiet, Dnia Mamy czy właśnie z okazji Walentynek (dostępna jest też wersja dla mężczyzn z plecioną bransoletką). Świece spalają się do 125 godzin, więc przez wiele wieczorów można cieszyć się ich wyjątkowym zapachem, a na zdjęciach widzicie biżuterię właśnie ze świec Jewelcandle.
I na koniec dobra informacja: od dzisiaj do piątku, 5 lutego, do północy, działa rabat -25% na wszystkie świece na stronie https://www.jewelcandle.pl/ Wystarczy przy składaniu zamówienia wpisać kod: SUZY25
Wpis powstał przy współpracą z marką Jewelcandle.