Będę szczera: nie przykładam się wybitnie w kwestii pielęgnacji włosów, bo po prostu są ładne, gęste i mają wreszcie taki kolor, jaki sobie wymarzyłam.
ALE oprócz flamboyage, któremu jestem wierna od kilkunastu miesięcy, dałam się namówić mojemu fryzjerowi na zabieg Olaplex, po to by nieco je odżywić po wieloletnim farbowaniu. Generalnie nie ulegam takim pokusom, ale czasem spontaniczne decyzje to dobre decyzje.
Czym jest Olaplex?
Olaplex to system pielęgnacji włosów, stworzony po to, aby regenerować włosy, które uległy zniszczeniu po koloryzacji, rozjaśnianiu czy trwałej ondulacji.
Dzięki Olaplex można minimalnie lub radykalnie zmienić kolor włosów bez zniszczenia ich struktury.
Dodając Olaplex do farby uzyskamy lśniące i gładkie włosy. Zabieg ma też za zadanie wyrównać pracę preparatów koloryzujących. Można zastosować go w trakcie koloryzacji, także przy flamboyage i ombre, zabiegu keratynowym, trwałym prostowaniu, ale równie dobrze jako odrębny zabieg pielęgnacyjno – regenerujący.
Dla kogo jest zabieg Olaplex?
Dla wszystkich dziewczyn, nawet tych, które mają ciemne włosy, ale marzą o kolorze blond. Pamiętny blond Kim Kardashian został wykonany właśnie w systemie pielęgnacji włosów Olaplex, dzięki czemu farbując włosy z kruczoczarnych na jasny blond, nie uległy one zniszczeniu.
Jak aplikuje się Olaplex?
Istnieją 3 poziomy zabiegu Olaplex, zabiegi nr 1 i 2 wykonuje się w salonach fryzjerskich, a zabieg nr 3 stosuje się w domu.
Olaplex No 1 Bond Multiplier – dodaje się go do dowolnego produktu do koloryzacji włosów – farby lub rozjaśniacza, ale też można zastosować go tuż po koloryzacji. Multiplier ma zapobiec uszkodzeniom włosa, jak i naprawić te już uszkodzone. Jego konsystencja jest oleista. W moim przypadku fryzjer dodał go do mieszanki do tonowania refleksów po koloryzacji flamboyage. Preparat trzymałam na włosach około 10 minut.
Olaplex No 2 Bond Perfector – ma za zadanie utrwalić Multipliera, dlatego nakładany jest po jego zmyciu na około 5 minut, w konsystencji podobny jest do odżywki do włosów, ale to nie odżywka a utrwalacz.
Olaplex No 3 Hair Perfector – umożliwia regenerację włosów i utrzymanie ich w jak najlepszej kondycji pomiędzy zabiegami, podtrzymuje efekt Olaplexu No 1 i 2. Do stosowania w domu raz w tygodniu. Olaplex 3 można już kupić w większości salonów fryzjerskich, kosztuje około 140 zł za 100 ml i możecie kupić go na przykład TUTAJ.
Co (nie) zawiera Olaplex?
Olaplex zawiera opatentowany, czarodziejski składnik (Bis-Aminopropyl Diglycol Dimaleate), który na rynku fryzjerskim nie ma żadnego odpowiednika. Produkt nie zawiera silikonów, siarczanów, ftalanów, DEA, aldehydów, glutenu i nigdy nie był testowany na zwierzętach.
Co dał mi zabieg Olaplex?
Zabieg przyczynił się do tego, że flamboyage jest jeszcze bardziej podkreślony niż zwykle. Co ciekawe, a co nigdy mi się wcześniej nie przytrafiło – 2 dni po zabiegu, po umyciu włosów nie musiałam użyć odżywki, bo rozczesały się bez najmniejszego problemu. Włosy nadal są bardziej miękkie i gładsze niż zwykle.
Ile kosztuje zabieg Olaplex i gdzie go można wykonać?
Jako zabieg pielęgnacyjno – regenerujący kosztuje od 50 zł. W Warszawie jest kilka miejsc oferujących Olaplex, ja wykonałam go przy okazji flamboyage w hair& nail concept. Po zabiegu najlepiej przez 2 dni nie myć włosów, aby zmaksymalizować efekt działania Olaplexu. Nie polecam stosować zabiegów No 1 i 2 samemu w domu, żeby na włosach nie powstała np. jajecznica :)
Czy dzięki zabiegowi kolor pozostanie na dłużej? Powinien! Za około 3 tygodnie napiszę, czy tak się stało, bo jak na razie, 20 dni po, włosy wyglądają naprawdę pięknie.
Ps. Na moim Facebooku lub Instagramie możecie sprawdzić aktualny stan i kolor moich włosów.