Dobrze skrojona para jeasnów, biała koszula, mała czarna czy klasyczny trencz to takie części garderoby, które powinny znaleźć się w szafie każdej dziewczyny. I do tej listy bezapelacyjnie zalicza się kurtka skórzana.
Dzięki idealnej, wymarzonej, tej jednej, jedynej kurtce skórzanej z łatwością stworzymy ciekawe zestawy ubrań. Ale kupując kurtkę skórzaną trzeba być pewnym tego zakupu na 200%, bo to dość spory wydatek. Musimy czuć się w niej niczym w drugiej skórze. Nie tak dawno, po wielu latach poszukiwań, znalazłam tę idealną, którą mogę zestawić ze wszystkim i na wszystkie sposoby, czyli dokładnie tak jak lubię. Bo dobra kurtka skórzana powinna pasować do szpilek, bikerów, botków, ale też np. do conversów. Ja wybrałam model klasyczny do bólu, ale w kwestii kurtek skórzanych jest naprawdę z czego wybierać. Poniżej stylizacja z ostatnich dni, kiedy w Warszawie było jeszcze bardzo ciepło – przepiękna, zwiewna sukienka (kupiona w Wiedniu, pożyczona do zdjęć), botki i tytułowa kurtka skórzana oraz kilka innych przykładów ze skórą w roli głównej. Zapewniam Was, że uniwersalna kurtka skórzana to zakup na bardzo długie lata.
kurtka – Ochnik, sukienka – no name, botki – Massimo Dutti (podobne tutaj), torebka – Louis Vuitton Eva Pochette, zegarek – Marc by Marc Jacobs, bransoletki – handmade
Pingback: Futrzana kamizelka w roli głównej - jesienna stylizacja()