Tylu zachwytów na temat podkładu Catrice HD Liquid Coverage to dawno nie słyszałam. Huczą blogi i vlogi. Same ochy i achy!
Najczęściej sama lubię się przekonać, czy to tylko zachwyt reklamowy czy rzeczywiście coś wyjątkowego, więc postanowiłam kupić podkład i przekonać się na własnej skórze. Dosłownie.
Nabyłam go bez problemu w drogerii Hebe (warszawskie Bielany), ale nasłuchałam się wcześniej, że trudno go dostać. Pani w drogerii bez wahania wybrała dla mnie 2 kolory. Położyła odrobinę na jednym i na drugim policzku i… oba wręcz błyskawicznie stopiły się z kolorem mojej skóry. Wybrałam intuicyjnie i to był dobry strzał, kolor nr 030 Sand Beige (na zdjęciu poniżej). Ale dla dziewczyn, które mają jasną cerę, polecam sprawdzić najpierw 010 Light Beige.
I rzeczywiście, teraz rozumiem zachwyt dziewczyn, bo sama do nich muszę dołączyć i pozachwalać ten produkt.
Zalety podkładu Catrice HD Liquid Coverage:
- kolor podkładu IDEALNIE stapia się z kolorem skóry,
- lekka konsystencja podkładu ułatwia aplikację,
- świetne krycie, nie za słabe, ale i bez efektu maski,
- trwałość – wytrzymuje spokojnie 8-9 godzin bez poprawek,
- dobrze matuje, ale daje równocześnie delikatne rozświetlenie,
- estetyczne, szklane opakowanie,
- bardzo przyjemny, delikatny zapach,
- atrakcyjna cena, około 30 zł za 30 ml.
Na opakowaniu jest napisane, że idealnie nadaje się do sesji fotograficznych, ale zapewniam was, że do codziennego użytku również! Trzeba tylko pamiętać, żeby wstrząsnąć przed użyciem. Mam skórę normalną, w kierunku mieszanej i dla mnie to idealny podkład, ale słyszałam, że dla dziewczyn z suchą skórą nie będzie już tak optymalny, bo podkreśla suche skórki.
Postanowiłam, że spróbuję również korektora z tej samej linii, Liquid Camouflage i też nie mogę narzekać. Bardzo dobrze maskuje moje doliny łzowe, kolor idealnie dopasowany, a do tego jest trwały. Może tylko opakowanie jest mało estetyczne, ale na całość, a przede wszystkim na cenę, 15 zł, nie można narzekać. Wybrałam kolor 020 Light Beige, dostępne są też jaśniejsze wersje: 005 Light Natural i 010 Porcellain (tutaj).
Śmiało polecam wam te dwa produkty, a szczególnie podkład Catrice HD Liquid Coverage. Myślę jednak, że w sprawie podkładów nie powiedziałam ostatniego słowa, bo wyjątkowo lubię je testować i zapewne będę jeszcze szukać nowości i was o nich informować ;)
AKTUALIZACJA!
Niestety, po kilku tygodniach stosowania podkładu, zaczął on przesuszać moją skórę (na czole) i musiałam zaprzestać stosowania, natomiast korektor używam cały czas i dobrze mi służy.