Już za moment zrobi się naprawdę gorąco, a co się z tym wiąże, będzie kłopot ze stylizacjami do pracy. Jak się ubrać, żeby nie oszaleć z gorąca, ale wyglądać schludnie i elegancko?
Moja dzisiejsza propozycja to szorty, ale nieco dłuższe od tych, które zazwyczaj noszę latem i zwiewna bluzka we flamingi z ozdobną kokardką przy szyi. Co ważne, szorty są przyjemne w dotyku, więc aż chce się je nosić, natomiast bluzka nie krępuje ruchów. Do takiego zestawu pasuje chyba każdy typ obuwia: szpilki, espadryle, baleriny, trampki.
Granat z bielą to zawsze dobry pomysł, niezależnie od koloru włosów czy rozmiaru konfekcyjnego.
W tym zestawie byłam już na ważnym spotkaniu, pewnym evencie marki kosmetycznej oraz z dzieckiem na lodach, więc macie pewność, że dobrze się w nim czuję ;)
Zaprezentowana stylizacja to ubrania polskiej marki Greenpoint – zajrzyjcie do nich na stronę, bo można znaleźć tam sporo ciekawych, ale jednocześnie klasycznych wzorów na lato w dobrej cenie.
Bluzka – Greenpoint
Szorty – Greenpoint
Szpilki – Follow Me
Bransoletki – Nomination Italy
Makijaż – Nail Heart Makeup
Wnętrza – restauracja Pink Lobster