Tunika zawsze kojarzyła mi się bardzo źle. Przydługa koszula w towarzystwie legginsów, mająca zakryć nadprogramowe kilogramy, a w sumie i tak je.. uwydatniała.
Bo tak większość kobiet traktuje tunikę. Zatuszować boczki, szerokie biodra i uda, a najlepiej wszystko naraz.
Stwierdziłam, że sama muszę sprawdzić, jak będę wyglądać w tunice. Wyszło całkiem.. zgrabnie. Dlaczego?
Bo postawiłam na tunikę zakrywającą linię bioder, nie dłuższą, którą przewiązałam luźno paskiem, dzięki czemu nie wyglądam w niej zbyt obszernie.
W łatwy sposób w takim zestawie można ukryć niewielki brzuszek czy nieszczęśliwe boczki. Do tego białe rurki – ulubione spodnie, które z chęcią noszę wiosną i torebkę – koszyk, którą już doskonale znacie. Delikatnego makijażu prawie nie widać, ale właśnie tak ostatnio maluję się najczęściej i dobrze się czuję.
Jeśli tunika ze zdjęcia wam się spodobała albo w waszej szafie brakuje wiosennych stylizacji to zapraszam na mój Instagram, gdzie właśnie trwa konkurs, w którym do wygrania są 2 bony w sklepie Look Made With Love, każdy na kwotę 200 zł.
Wystarczy odpowiedzieć na pytanie, w jakim stroju czujecie się kobieco i wygodnie jednocześnie? 2 najciekawsze odpowiedzi zostaną przeze mnie nagrodzone. Więcej na moim Instagramie!
tunika Tenerife – Look Made With Love
spodnie – Massimo Dutti
torebka – Orsay
pasek – Massimo Dutti
trampki – Converse
pierścionki – H&M
naszyjnik – NA-KD