Czy tak jak ja szukacie podkładu idealnego? Który będzie stapiał się ze skórą, odżywiał ją, pomagał w walce z upływem czasu i nie dawał efektu maski?
Za chwilę wakacyjna opalenizna zniknie (o ile już po niej ani śladu) i niestety trzeba będzie wyrównać posłoneczne plamy i przebarwienia ;) Okaże się, że krem BB lub krem barwiący już nie wystarczy. Niestety, lato za nami, więc trzeba sięgnąć po coś bardziej kryjącego. Ale jak wśród tylu podkładów dostępnych na rynku, znaleźć ten perfekcyjny?
Ciężka sprawa, bo każda z nas ma inną cerę, która inaczej będzie reagować na dany podkład. Inny podkład będzie dobry dla dwudziestolatki, a inny dla czterdziestolatki. Inny dla suchej, a inny dla tłustej cery.
Dlatego od razu zastrzegam, że podkład Vichy Liftactiv Flexitent, z którym się polubiłam, przeznaczony jest dla cer dojrzałych, czyli przyjmijmy umownie dla kobiet 35+. Dwudziestolatki powinny szukać dalej ;)
Zalety podkładu Vichy Liftactiv Flexitent
- jest lekki, więc nie pozostawia efektu maski,
- formuła z silikonem ułatwia rozprowadzenie produktu,
- zawiera kompleks trzech składników o działaniu przeciwzmarszczkowym,
- nie gromadzi się w zagłębieniach,
- skóra po jego użyciu jest rozświetlona,
- po całym dniu z podkładem na twarzy, nie czuję przesuszenia skóry,
- wygodne opakowanie z pompką,
- z filtrem SPF 20,
- jest wydajny,
- polecany nawet do skóry wrażliwej.
Podkład dostępny jest w 4 kolorach, ja posiadam kolor 15 – OPAL i mój kolor powinien zainteresować wszystkie dziewczyny o jasnej cerze.
Po wakacjach, podczas których używałam głównie kremu barwiącego i czasem odrobiny pudru, ciężko jest mi powrócić do podkładów, ale Liftactiv Flexitent to sprawdzony kosmetyk, który do tej pory mnie nie zawiódł. Druga opcja, by znów polubić się z podkładem, to dodanie odrobiny – dosłownie jednej kropli serum do fluidu, wymieszanie i nałożenie. Pamiętajcie też, by podkład nakładać od środka czoła, nosa i brody ku zewnętrznym partiom twarzy, wtedy efekt będzie jeszcze bardziej naturalny.
Jestem ciekawa, jakie podkłady wy polecacie? Czy macie jeden, ulubiony, który stosujecie od wielu lat, a może wciąż poszukujecie tego idealnego?